-
być w terapii (?)
26.10.202326.10.2023W ostatnim czasie zauważyłem wśród ludzi użycie sformułowania „być w terapii” jako oznajmienie informacji „być w trakcie procesu terapii”. Do tej pory wydawało mi się, że poprawne jest użycie przyimka "na" (przynajmniej potocznie), chociaż „być na terapii” może brzmieć bardziej jak „być w danej chwili na sesji terapeutycznej”. Moje pytanie brzmi: czy możemy powiedzieć w terapii, czy zamiast tego powinniśmy zawsze doprecyzować, mówiąc „w trakcie procesu terapeutycznego” (lub inne podobne sformułowania)? Co z przyimkiem na?
-
być w ciąży20.09.200620.09.2006Z kim się jest w ciąży? Jeżeli kobieta mówi „Byłam wtedy w ciąży z Antonim”, to należy rozumieć, że Antoni jest jej dzieckiem (wtedy: mającym się dopiero urodzić) czy tegoż dziecka ojcem? Czasem słyszy się takie wypowiedzi, kiedy z kontekstu wynika, że chodzi o dziecko, ale we mnie budzą one opory, nie wiem czy uzasadnione. Może przez konflikt (logiczny?) ze zwrotem zajść w ciążę z X, w którym ewidentnie już chodzi o sprawcę i tylko o sprawcę?
-
w twoim typie22.01.200322.01.2003Szanowni Państwo!
Chcielibyśmy użyć w jednej z reklam kosmetyków hasła: „Jakie starzenie jest w Twoim typie?”, mam jednak wątpliwości, czy taka forma jest dopuszczalna. Zależało nam na pewnej dwuznaczności i przyciągnięciu uwagi konsumenta nietypowym zestawieniem słów. W ogłoszeniu prasowym będzie mowa o trzech różnych typach starzenia sie skóry, stąd pomysł na powyższe hasło. Z góry dziękuję za pomoc.
Pozdrawiam,
Dagmara Witek
-
Archaizmy typu k’woli, k’niej w dawnych tekstach.
27.07.202127.07.2021Szanowna Poradnio,
w starszych tekstach często pojawia się forma „k z apostrofem”, np.
„Tobie k’woli rozliczne kwiatki Wiosna rodzi, Tobie k’woli w kłosianym wieńcu Lato chodzi,” albo „Z majestatu Trójcy Świętej, Tak sprawował poselstwo k’niej:”. Jaką funkcję pełniła ta forma i dlaczego zniknęła? Wydaje mi się, że była ona dość wygodna, bo skracała nieco wypowiedzi i dziwi mnie nieco, że zniknęła.
Z poważaniem,
-
Ile jest trybów w polszczyźnie?18.04.200318.04.2003Spotykam się z tym problemem na co dzień: wcześniej uczyłem Polaków francuskiego, teraz uczę Węgrów polskiego. Gdy natrafiam na zdanie typu: „Powiedział, żebym mu dał…”, to tłumaczę moim uczniom, że jest to tryb łączący, mylnie przedstawiany przez polskie gramatyki jako przypuszczający. Przecież istnieje zarówno syntaktyczna, jak i semantyczna różnica między powyższą formą a podobną w zdaniu: „Wiem, że dałbyś mi, gdybym cię o to poprosił”.
Wprawdzie kilku polskich gramatyków proponowało rozróżnienie między obu trybami (tak przecież odmiennymi), ale nie przyjęło się ono, mimo że ułatwiłoby życie nauczycielom tych języków, w których istnieje osobny tryb przypuszczający i osobny łączący (romańskie) i nauczycielom polskiego na Węgrzech. Istnieje zresztą wiele takich zjawisk, których inne niż tradycyjne przedstawienie ułatwiłoby dzieciom naukę języków (np. we francuskim pojęcie równoważnika zdania jest obce, uważam, że również i w polskim jest ono niepotrzebne). Czy nauka gramatyki polskiej nie powinna być w jakiejś mierze nastawiona porównawczo, aby dzieci nauczyć, że nie wszędzie na świecie ludzie myślą takimi kategoriami, jakie zostały zdefiniowane (dość dawno temu na dodatek) przez polskie gramtyki?
Dziękuję za odpowiedź
Arkadiusz Karski
Bukowno / Budapeszt -
Pan Reade – państwo Readowie lub państwo Reade’owie (w zależności od typu nazwiska)4.09.20174.09.2017Jak odmienia się nazwisko Reade w liczbie mnogiej? Państwo…
Pozdrawiam serdecznie
D.
-
Grzyb-pasożyt (tak jest w WSO) czy grzyb pasożyt (jak podpowiada logika)? 13.11.201913.11.2019Pisze się grzyb-pasożyt czy grzyb pasożyt?
Grzyb pasożyt to inaczej grzyb pasożytniczy, więc moim zdaniem przy zapisywaniu tego wyrażenia rzeczownikowego powinna obowiązywać reguła [135] 25. Poza tym z niezrozumiałych dla mnie powodów (omyłka?) pisownię z łącznikiem uzasadniono regułą [186] 50, dotyczącą przymiotników.
Z góry dziękuję za wyjaśnienie tej kwestii i pozdrawiam,
MK
-
Przedziały liczbowe w różnych typach tekstów
11.04.202411.04.2024Dzień dobry,
w „Edycji tekstów” (s. 117) znalazłem informację, że w przypadku przedziałów liczbowych z użyciem konstrukcji „od… do…” należy powtarzać miana („np. od 5 km do 10 km”). Czy rzeczywiście zapis „od 5 do 10 km” jest błędny? Przykładowo w innej poradzie (https://sjp.pwn.pl/poradnia/haslo/Od-dwoch-do-czterech-lat-ale-2-4-lata;19016.html) możemy trafić na zapis „od 22 do 34 lat”. Czy więc nie powinien brzmieć on „od 22 lat do 34 lat”?
-
Dywiz w nazwach miejscowych oraz w nazwach przystanków
29.01.20243.10.2021Szanowni Językoznawcy,
co rządzi użyciem lub nieużyciem łącznika w nazwach miejscowych niektórych osiedli lub przystanków? Czym różnią się nazwy osiedli w Warszawie, takie jak Marymont-Potok, Marymont-Ruda od np. nazwy Bemowo Lotnisko (bez łącznika)? Czy stosowanie łącznika w nazwach przystanków typu: Podleśna-IMiGW, Łomianki-Szkoła, Nowy Świat-Uniwersytet, Wola-Ratusz jest poprawne? W jakim zakresie używa się w tych przypadkach norm dot. nazw miejscowości?
Z poważaniem i pozdrowieniami
J.J.
-
Dzierżawczość w języku polskim 22.03.201622.03.2016Drodzy sąsiedzi,
chciałbym zapytać o wyrażanie relacji dzierżawczych w języku polskim. W moim języku (czeskim) i w języku polskim są interesujące podobieństwa i różnice dotyczące posesywności.
- Dzierżawczość jest wyrażana zaimkiem – w czeskim jest tak samo jak w polskim.
Oba języki mają zaimki dzierżawcze: můj/mój, tvůj/twój, svůj/swój, náš/nasz, váš/wasz, čí/czyj .
Oba języki mają też dopełniacz dzierżawczy w 3. osobie: jeho/jego, její/jej, ich/ich.
- Dzierżawczość jest wyrażona odmienionym rzeczownikiem – w czeskim jest tak samo jak w polskim.
W obu językach jest tu dopełniacz: můj otec – dům mého otce, mój ojciec – dom mojego ojca, drahý přítel – dům drahého přítele, drogi przyjaciel – dom drogiego przyjaciela - Oprócz tego w języku czeskim są przymiotniki dzierżawcze: otec – otcův dům, přítel – přítelův dům, których nie ma w polskim. Co ciekawe, język czeski odróżnia wyrażenia typu otcův dům od wyrażeń typu dům mého otce – nie możemy powiedzieć můj-otcův dům.
Zauważyłem w języku polskim takie słowa jak Kraków (= ‘należący do Kraka?), Janów (dom), Cieszyn.
W związku z tym mam pytania:
- Jakie są historyczne formy wyrażania dzierżawczości w dawnym języku polskim (rzeczowniki, przymiotniki dzierżawcze, dopełniacz dzierżawczy)?
Czy używaliście kiedyś wyrażeń typu ojców dom? - Kiedy i jak rozwinęły się one do obecnej postaci?
- Co się kryje za dychotomią zaimków (dopełniacz dla 3. osoby versus zaimki dzierżawcze dla pozostałych osób)?
Jan Zidek - Dzierżawczość jest wyrażana zaimkiem – w czeskim jest tak samo jak w polskim.